|
Michał
|
|
|||
|
|||||
|
|
||||
0 S'V.4
|
|||||
Warszawa : < • §V' •; "i
|
|||||
|
||||
: .fc ^
|
||||
|
||||
-f/i
|
||||
|
||||
■ - .
|
F ■
|
|||
|
||||
11
|
||||
|
||||
i*
j
|
||||
|
||||
r *
|
||||
|
||||
fi/-- , •,- - -
|
j - »
|
|||
|
||||
Cr..*
|
||||
|
||||
**** r
|
||||
|
||||
A
|
||||
|
||||
*~;V
|
||||
|
||||
■i ■
|
||||
|
||||
: r
|
||||
|
||||
a
■ al**
|
||||
|
||||
|
||||
|
||
Lata młodości
|
||
|
||
Micha! Aleksandrowicz Bakunin urodził się dnia 20 maja 1814 r. w Pri a muc hi nic, małej wiosce w Twerskiej gu-bernji. Rodzina jego należała do najstarszych arystokratycznych rodów Rosji i była naogół w pomyślnych warunkach materialnych. Ojciec Bakunina, humanista-liberał, uczestniczył w młodości w ruchu dekabrystów, na starość jednak zapatrywał się pesymistycznie na wszelkie dążności wolnościowe, straciwszy wiarę w możność ich urzeczywistnienia- Matka Bakunina natomiast była prawdziwą arystokrat-ką; ozięble i wyniośle odnosiła się nawet do własnej rodziny. O młodości Bakunina niewiele wiadomo, jest jednak rzeczą pewną, że otrzymał dobre wychowanie.
Mając lat 16, już studjował wiedzę wojskową w Szkole Artyleryjskiej w Petersburgu, wykazując rychło duże postępy. Już w 18 roku życia zostaje oficerem w pułku piechoty, stacjonowanym nad polską granicą. Gnuśne i bezmyślne życie żołnierskie nie daje mu jednak zadowolenia, wobec czego spędza dnie całe na rozważaniach i zgłębianiu swych myśli, W rezultacie już w roku 1834 porzuca służbę, zrzekając się dalszej karjery wojskowej.
Filozofia niemiecka wywierała wówczas duży wpływ na młodzież rosyjską. Bakunina również pociągały abstrakcyjne poglądy i nauki Kanta, Fichtego, Hegla i innych. Dzięki częstym podróżom do Moskwy i Petersburga zetknął się z kilkoma kołami młodzieży, która zbierała się razem w celu studjowania różnych systemów filozoficznych. W roku
|
||
|
||
|
||
■■.A
|
||
|
||
1835 zawiera Bakunin znajomość ze Stankiewiczem, przywódcą duchowym jednego z najwybitniejszych kół młodzieży.
Między młodzieńcami nawiązuje się niebawem zażyła przyjaźń i Bakunin staje się jednym z najczynniejszych członków w kole fiłozoficznem Stankiewicza. Pod wpływem Stankiewicza poznaje Bakunin bliżej filozofa niemieckiego Fichtego, którego pisma studjuje z zapałem. N. Bieliński, który później stał się sławnym w literaturze rosyjskiej, wydawał wówczas filozoficzne czasopismo „Teleskop". W piśmie tern Bakunin publikuje swoją pierwszą pracę literacką, rosyjski przekład Fichtego: „Vorlesungen iiber die Bestimmung des Gelehrten" (Odczyty o przeznaczeniu uczonego). Gdy Stankiewicz opuścił Rosję, kierownictwo koła objął Bakunin.
W roku 1838 zetknął się Bakunin po raz pierwszy z naukami i ideami Hegla, wywierającego wówczas magnetyczny wpływ na umysły inteligencji. Wpływ Hegla na Bakunina był tak silny, że spowodował zupełny przewrót w jego zapatrywaniach. Znane zdanie Hegla: „Wszystko, co istnieje, jest naturalne i uprawnione do istnienia" wywołało w rozhlozoiowanej młodzieży namiętne dyskusje, z których wyłoniły się jednostronne i krańcowe poglądy; Bakunin, Bieliński i inni stali się ortodoksyjnymi zwolennikami Hegla, nie wzdragającymi się przed najbardziej reakcyjnemi konkluzjami Twierdzenie, wywiedzione przez Bielińskiego — „Rosyjski absolutyzm istnieje, wobec czego jest on uprawniony i naturalny" było wówczas powszechnym poglądem koła studentów.
W tym okresie Bakunin napisał kilka artykułów, które były nawskroś reakcyjne i konserwatywne.
Ale badawczy umysł Bakunina wyczuł rychło ciasnotę i jednostronność reakcyjnego hegeljanizmu. Stopniowo dochodzi Bakunin do przekonania, że życie w rzeczywistości jest jednak czemś innem, niż czczą grą słów; zdrowy rozsądek wskazał mu, że siła idei Hegla tkwi nie w duchowej i moralnej wartości jego filozofii, lecz w stosowanej przez siego metodzie krytycznej.
|
||
|
||
i
|
||
|
||
|
||
f
|
||
|
||
Znany rosyjski pisarz Ogarew, który wydawał późnią! z Hcrcenem pismo „Kołokoł", zapoznał Bakunina z tym ostatnim, jut wówczas wybitnym literatem i myślicielem. Aleksander Hercen był przeciwnikiem konserwatywnych lapatrywań Hegla. Wkrótce rozgorzała ostra walka między nim a członkami koła Bakunina. Walka ta była niewątpliwie jednym z powodów, które przyczyniły się do porzucenia przez Bakunina reakcyjnych feoryj i konserwatywnych spe-kulacyj.
Bezczynne i nieruchliwe życie stawało się dlań coraz bardziej nieznośnem, wobec czego postanowił jechać do Berlina, aby tam studjować filozofję.
Bakunin ataje się rewolucjonistą
W Berlinie zaznajomił się Bakunin z kierunkiem neo-hegełjanizmu, jednoczącym wtedy wszystkie rewolucyjne elementy Niemiec. Całe życie objawiło rau się nagle w no-wem świetle, szerokie pole działania rozpostarło się przed nim; z żarliwą namiętnością rzuca się w wir rewolucyjnych idei.
W Berlinie poznał Bakunin Turgenjewa, z którym uczęszczał razem na wykłady prof. Werdera o filozofii Hegla. Reakcyjne i metafizyczne poglądy pobudziły Bakunina do polemiki literackiej. W roku 1842 wydał broszurę pod tytułem „Krytyka ostatniej próby reakcji, zmierzającej do zwalczenia wolnej filozofji". W broszurze tej broni rewolucyjnych idei Ludwiga Feuerbacha, ojca niemieckiej filozofii materialisty cznej. Jest ona pierwszym przejawam buntowniczego ducha Bakunina.
Entuzjastycznemi słowy wzywa on do walki o wolność i jakkolwiek watka ta odbywa się na płaszczyźnie czysto filozoficznej, niemniej poznajemy tu już jasno i dobitnie proces rozwojowy, jaki się dokonał w jego ideach i poglądach.
Z Berlina udał się Bakunin do Drezna; miasto to było podówczas duchowam cantrum rewolucyjnych neo-hagaljan.
|
||
|
||
|
||
Arnold Rugę, najwybitniejszy przedstawiciel tafio kierunku oraz wydawca znakomitych „Deutsche Jahrbucber", przyjął Bakunina z szacunkiem i przyjaźnią. Radykalna koło Arnolda Rufie i jego przyjaciół wywarło na nim dobre wrażanie, a liczna dyskusje, prowadzone z tak wybitnymi pod względem umysłowym ludźmi, kształtowały jego poglądy w kierunku coraz bardziej rewolucyjnym.
W 1842 r. opublikował w „Deutsche Jahrbucher" artykuł, który wywołał zainteresowanie całego świata filozoficznego. Artykuł ten był zatytułowany: „Reakcja w Niemczech" f był drukowany pod pseudonimem Jules Elisard. W artykule tym mamy już pełny obraz Bakunina — twórcy filozofji destrukcyjnej, śmiertelnego wroga wszelkiej ugodowości. Broni on rewolucji jako podstawy wiecznego postępu i zwalcza Ł zw. filozoffę pozytywną. Rewolucja jest wiecznym duchem przeczenia, odkłamywania, to siła żywotna dziejów ludzkich. Każdy reformator jest reakcjonistą, gdyż staje na przeszkodzie urzeczywistnieniu wielkiego celu nowego ruchu, tamuje całkowite zniszczenie dzisiejszego Świata polityczno-społecznego. Artykuł ten kończy temi słowy* ti Powietrze jest duszne i wszyscy czujemy zbliżający się huragan; wołamy przeto do naszych zaślepionych braci: czyńcie skruchę, zbliża się bowiem czas mesjasza! Pozytywistom zaś powiadamy: otwórzcie oczy! Niechaj umarli grzebią swe trupy; zrozumcież wreszcie, że duch ten wiecznie młody, ten wiecznie nowo-naradzający się duch, nie żyje w starych zapadłych ruinach. Zaufajmy wreszcie duchowi, który burzy i niszczy, ponieważ on jest odwiecznem, twórczem źródłem tycia. Dzieło niszczenia jest dziełem twórczem.!
W kilka miesięcy po opublikowaniu tego artykułu opuścił Bakunin Drezno, gdyż pobyt tam stał się dla niego niebezpieczny. Rząd roeyjski, dowiedział się, że on był autorem rozprawy „Reakcja w Niemczech" i podobno zażądał jago wydania. Po opuszczaniu Drezna spotykamy go w Szwajcarii, wśród najbardziej radykalnych i rewolucyjnych •taaoantów, które naskutek podobnych okoliczności znalazły
|
||
|
||
|
||
się w Zurychu. W Szwajcarii po raz pierwszy zajął się Bakunin zagadnieniami ekonomicznemi. Pisma socjalistów francuskich oddziałały silnie na jego buntowniczy umysł — * te zazwyczaj wyciągał ostateczne konsekwencje z każdej idei— stał się wkrótce jednym z najbardziej postępowych, najbardziej radykalnych zwolenników socjalistycznego światopoglądu.
Niemiecki komunista Wilhelm Weitling organizował wówczas komunistyczne zrzeszenia robotnicze w Szwajcarji. Ośrodkiem tych zrzeszeń był Zurych, gdzie Weitling zamierzał wydawać nowe pismo propagandystyczne.
Nagle został on aresztowany przez rząd szwajcarski; przejęto jego pisma i całą korespondencję. Między listami było kilka kompromitujących Bakunina, wyjawiających jego stosunki z komunistami szwajcarskimi. Policja wręczyła te kompromitujące go listy konsulowi rosyjskiemu w Zurychu, który w imieniu rządu rosyjskiego zażądał wydania Bakunina władzom rosyjskim. Bakunin działał jednak szybciej niż policja, opuścił „wolną Szwajcarję" i odjechał do Paryża. W Paryżu zaznajamia się z najbardziej postępowemi i re-wolucyjnemi elementami stolicy francuskiej, szczególnie gorąca przyjaźń łączy go z niemieckim rewolucjonistą, poetą Georgem Herweghem, Proudhonem i kilkoma innymi. Najgłębsze wrażenie wywarł na nim socjalizm Proudhona, oparty na wolności jednostki. Socjalizm innych kierunków nigdy nie odpowiadał Bakuninowi, ze względu na ich autorytatywny i dyktatorski charakter.
W Paryżu zetknął się też Bakunin z Karolem Marksem, Fryderykiem Engelsem i innymi znanymi niemieckimi radykałami i socjalistami. Napisał tam też kilka artykułów dla niemieckiego czasopisma „VorwartsM, wychodzącego wówczas w Paryżu, Osobiste spory, powodujące częste rozłamy wśród niemieckich emigrantów, zraziły Bakunina tak, że najchętniej przebywał z Rosjanami, Polakami i Francuzami. '
Wreszcie i Paryż okazał się niedość bezpiecznem miejscem Pobytu dla niego; dnia 29 listopada 1847 r. przft-
|
||
|
||
i
|
||
|
||
|
||
2*W
|
||
|
||
mawiał na wlelldem zgromadzeniu, urządzonem dta uczczenia pamięci powstania polskiego z 1831 r. Mowa ta była wypowiedzeniem wojny caratowi.
W gwałtowny sposób piętnuje on podłość i hańbę rosyjskiego despotyzmu, który nazywa śmiertelnym wrogiem wolności'europejskiej. Mowa ta wywarła wielkie wrażenie; rewolucjoniści przytaknęli jej entuzjastycznie, dla tyranów brzmiała ona, jak wyrok śmierci.
Rząd rosyjski zażądał wydalenia Bakunina z Francji i odważny bojownik o wolność musiał opuścić Paryż.
Następnym jego etapem była Belgja.
Rola Bakunina w rewolucji 1848—1849 r.
Bakunin nie zamierzał pozostać w Belgji, wiedział bowiem, że i ten kraj nie może być dla niego bezpiecznem schronieniem. Dalszym celem jego podróży miała być Anglja, jedyny kraj w Europie, nie podlegający wpływom Rosji. Nim jednak zdążył ukończyć przygotowania do opuszczenia Belgji, wybuchła w Paryżu rewolucja lutowa, umożliwiająca mu powrót do Francji.
Wreszcie nadeszła tak długo wyczekiwana rewolucja, którą pozdrawiał jako świt nowej ery. Z powrotem podąża do Paryża, rzucając się duszą i ciałem w pieniące się fale rewolucji: sypiał w koszarach, jadał i pił z żołnierzami, nauczał ich teorji socjalizmu oraz burzenia form państwowych. Wzywał ich do wytrwania w walce dopóty, dopóki nie zostaną zniszczone ostatnie fundamenty starego ustroju społecznego. Bakunin był wszędzie: na barykadach, w koszarach, na placach publicznych. Wielki rewolucjonista był postrachem nietylko reakcjonistów; i republikanie drżeli przed nim, widząc jak wpływy jego wzrastają. Oficer i republikanin Caussidiere, kiedy była mowa o Bakuninie, zwykł był mawiać: „Co za człowiek I W pierwszym dniu rewolucji jest on poprostu skarbem, ale w drugim dniu należałoby go rozstrzelać!" Kiedy Caussidiere powtórzył te słowa wobec
*
|
||
|
||
|
||
Hercena, ton mu odpowiedział: „Wy »ami jeeteśołe dobrym
człowiekiem, ale was należałoby rozstrzelać przed rozpoczęciem rewolucji". Flocon, minister robót publicznych, w czasie rewolucji lutowej wypowiedział te znane słowa: „Gdyby we Francji było 300 takich Bakuninów, wówczas rząd byłby nie do pomyślenia I"
Bakunin rychło zrozumiał, że rewolucja lutowa nie może dać tych upragnionych rezultatów, jakich spodziewali się on i jego przyjaciele. Ale zrozumiał jednocześnie, że pomimo to, nie należy stać na uboczu, przeciwnie, należy wykorzystać każdą sposobność i przygotowywać rewolucję w całej Europie.
W kwietniu 1848 r. opuścił Paryż: Minister Flocon dał mu paszport i 3000 h*., aby udał się do Niemiec dla wywołania tam powstania. Faktycznie chciał on tą drogą uwolnić kraj od niebezpiecznego rewolucjonisty. Bakunin również zrozumiał, że niema dlań miejsca we Francji i wyjechał. Prawdopodobnie przebywał wówczas w Rosji i krajach słowiańskich, aby tam przygotowywać ogólne powstanie. Tak przynajmniej opowiada nam Arnold Rugę w swoich pamiętnikach: „udał się do Rosji, aby tam agitować". Bakunin utrzymywał wówczas stosunki ze wszystkimi znanymi rewolucjonistami Europy, szczególnie interesował się ruchem rewolucyjnym w krajach słowiańskich.
Dnia 1 lipca 1848 r. przyjechał do Pragi na Międzynarodowy Kongres Słowian, spodziewając się, że znajdzie tam sposobność do agitowania na rzecz międzynarodowej rewolucji. Kongres Słowian miał oa celu zjednoczenie wszystkich ludów słowiańskich dla obrony ich praw przed wielkiemi mocarstwami. Przeważna część delegatów nie była nazbyt postępowa i radykalna. Bakunin znalazł tam tylko słaby grunt dla swoich planów.
Kongres jednak nie odbył się spokojnie. Rząd austriacki bowiem, obawiając się rewolucyjnych demonstracji ze strony Czechów, zabronił publicznych manifestacji, które mogłyby wyrazić swą sympatię Kongresowi Słowian. Postanowienie
|
||
|
||
|
||
|
||
|
||
to wywołało ogromne oburzenie wśród ludności Pragi. Przed aotalem „Pod niebieską Gwiazdą", gdzie mieszkał Bakunin, zgromadziły się tłumy ludzu Żołnierze usiłowali rozpędzić masy, nie udało im się to jednak. Nagle z okien hotelu padło lalka strzałów: dało to sygnał do krwawej bitwy ludu z wojskiem, zaczęto budować barykady, a Bakunin wziął odrazu czynny udział w walce. Jego odwaga i zimna krew wywoływała podziw wszystkich. Był on właściwie kierownikiem wojskowym powstania, W trzecim dniu walki generał Win-diachgratz, komendant wojskowy, opuścił miasto i cofnął się do twierdzy, leżącej poza obrębem Pragi. Z twierdzy tej bombardował miasto, które wkrótce stanęło w płomieniach. Powstanie praskie zostało krwawo stłumione. Bakunin uciekł do Austrji, po drodze zatrzymując się potajemnie w Berlinie, Kóthen i innych niemieckich miastach.
W Kóthen ogłosił swój znany manifest do ludów słowiańskich, w którym wzywał do przygotowania ogólnej europejskiej rewolucji. Czuł on zbliżanie się nowej rewolucyjnej fali i wszystkiemi siłami dążył do zjednoczenia wszelkich rewolucyjnych elementów w zwartą potęgę przeciwko reakcji.
Był to okres niespokojny i burzliwy, okres zmagania się o życie, A Bakunin przeżywał i walczył za siebie i innych. W liście do przyjaciela Georgea Herwegha daje on wyraz swym poglądom i uczuciom: „Nie wierzę w żadne konstytucje i żadne ustawy, nawet najlepsza konstytucja nie mogłaby mnie zadowolić. To, czego my obecnie potrzebujemy, to zupełnie coś innego. Potrzeba nam burzy i nowego życia, życia nieskrępowanego ustawami: potrzeba nam wolnego świata". Słowa te odzwierciadlają nam Bakunina, człowieka czynu, buntownika i apostoła wiecznej rewolucji
Bakunin utrzymywał wówczas potajemnie kontakt z całym prawie światem rewolucyjnym i pracował nad powstaniem Czechów i Polaków.
W maju 1849 r. miał znów sposobność do wykazania
|
||
|
||
|
||
twej odwagi i energii, W roku tym w rozmaitych częldach Niemiec wybuchały rewolucje, Bakunin mieszkał wówczas w Dreźnie i zamierzał udać się do Czech, kiedy właśnie wybuchła nagle drezdeńska rewolucja majowa.
Porzuca więc natychmiast zamiar wyjazdu 1 ataje w pierwszych szeregach rewolucjonistów. Został członkiem komitetu rewolucyjnego i w owych 3 dniach trwania rewolucji był faktycznym dyktatorem stolicy Saksonji. Jednym z jego towarzyszy walki byl Ryszard Wagner, sławny później kompozytor muzyczny. Wrogowie i przyjaciele podziwiali jegofenergję, a reakcjoniści bali się go jak ognia.
Jeden z reakcyjnych pisarzy pisze o nim: „Pożoga stała się jego zasadą i nawet rząd rewolucyjny drżał przed jego nieokiełznaną energią... Bakunin stawał się tern radykalniejszy, im bardziej zbliżała się chwila rozstrzygająca. Całe miasto bało się tego człowieka. Postanowieniami rządu rewolucyjnego nie krępował się wcale. Działał poprostu tak, Jak tego wymagały okoliczności, nie oglądając się na deklamacje polityków**.
Następujący epizod pokazuje nam, jak mało Bakunin szanował przedstawicieli nowego rządu: polecił on wnosić skrzynie z materiałami wybuchowemi do piwnic ratusza i innych publicznych budynków. Radca miejski, wielki tchórz, przybiegł do niego i zaczął mu przedstawiać ogrom nieszczęścia, jeśli proch wyeksploduje.
Ale Bakunin krzyknął nań: „komuż .zależy na domach! niech sobie lecą w powietrze", a kiedy poczciwy rządowiec chciał jeszcze mówić, kazał go wręcz usunąć z pokoju.
9 maja zakończyła się rozpaczliwa walka w Dreźnie Pruscy żołnierze zwyciężyli. Bakunin cofnął się do Chemnitz aby tam zorganizować powszechne powstanie. Zdradzony jednak przez obywateli miasta Chemnitz, został w nocy z 9 na 10 maja aresztowany i wydany władzom pruskim.
Rozpoczął się tedy w życiu Bakunina długi, 12-Ietni okres więzienny, okres martwego bez czynu i zapomnienia.
|
||
|
||
|
||
Lata więzienna.
|
||
|
||
W tym samym czasie, kiedy nastąpiło aresztowanie, rząd rosyjski ogłosił, że wypłaci za głowę Bakunina 10.000 rubli. Miasto Chemnitz pertraktowało podobno z rządem rosyjskim o wypłacenie tych judaszowych pieniędzy. Niewiadomo jednak, czy Rosja dotrzymała przyrzeczenia.
Z więzienia w Dreźnie został Bakunin przeniesiony do twierdzy Kónigstein, gdzie traktowano go gorzej niż innnych więźniów, dniem i nocą był okuty w ciężkie, żelazne kajdany,
14 stycznia 1850 roku został skazany na śmierć. Wyrok przyjął ze spokojną dumą. Jego jedyną odpowiedzią były następujące słowa: „W historji rozstrzyga tylko zwycięski wynik. Gdybym zwyciężył, uważanoby mnie za wielkiego człowieka, ponieważ jednak pokonano mnie, zostaję skazany na Śmierć".
Bohaterskie zachowanie przed sądem wojennym zjed-nalp mu powszechną sympatię. Dzienniki umieszczały jego podobizny opatrzone przychylnemi uwagami. Zaproponowano mu, żeby wystosował prośbę o ułaskawienie do króla saskiego, ale Bakunin odrzucił tę propozycję, oświadczając, że woli śmierć, niż poniżenie.
Nim jednak wykonano wyrok, rząd aust jacki zażądał, aby Bakunina wydano Austrji, ze względu na jego udział w praskiej rewolucji 1848 roku. Okutego w kajdany, odstawiono go do austriackiej granicy.
Powodem tego żądania było przypuszczenie Austrji, że zdoła wydostać od Bakunina wiadomości o ruchu rewolucyjnym w krajach słowiańskich. Bakunin zawiódł ich nadzieje, odmawiając wyjaśnień.
Dnia 19 maja 1851 roku został po raz drugi skazany na śmierć. Pół roku siedział w ciemnym lochu, przykuty do ściany, w oczekiwaniu śmierci. Dziwnym zbiegiem okoliczności został jednak uratowany. Rząd rosyjski zażądał bowiem z koleji jego wydania i w kilka tygodni później spra-
|
||
|
||
li
|
||
|
||
|
||
wadzono „buntownika" do Rosji, gdzie został osadzony W twierdzy Petropawłowskiej. Więzienie w Rosji było naj-strasznlejszym okresem w jego życiu, gdyż samotność i bez* czynność byty dian gorsze niż śmierć. Mikołaj I zażądał od niego wiadomości o ruchu słowiańskim i Bakunin odpowiedział mu w swym słynnym liście „Do cara rosyjskiego". W odważnych słowach broni tam swoich rewolucyjnych idei i odmawia wyjawienia jakichkolwiek nazwisk. Car nie stawiał mu już potem żadnych pytań.
Krewni Bakunina kilkakrotnie starali się o jego ułaskawienie, ale car wręcz oświadczył, że Rosja jest za mała dla niego i Bakunina jednocześnie.
Bakunin próbował kilkakrotnie odebrać sobie życie, ale straż więzienna zawsze w porę udaremniała jego plany.
Samotność w więzieniu męczyła go bardzo, obawiał się, że dostanie pomieszania zmysłów; aby oderwać się od smutnej rzeczywistości marzył w ciemnym lochu o zniszczeniu starego świata i oczekiwał dnia wyzwolenia, w którym, jak Prometeusz, cisnąłby żagiew rewolucji w świat niewoli.
W 1854 roku został przeniesiony do więzienia w Szli-selburgu, gdzie do cierpień moralnych przyłączyły się i fizyczne: chorował tam bowiem ciężko.
Po śmierci Mikołaja I matka Bakunina ponowiła starania o jego ułaskawienie, ale i nowy car Aleksander II oświadczył, że za jego życia Bakunin nie zostanie zwolniony. W kilka miesięcy później schorowany więzień został przewieziony na Sybir.
Na Syberji położenie jego polepszyło się, dzięki różnym wpływom uzyskał rozmaite udogodnienia i zaczął starać się o przeniesienie do wschodniej części Syberii, z której ucieczka była daleko łatwiejsza* niż z innych miejscowości.
W roku 1859 osiąga swój cel, a w roku 1861, korzystając z dłuższej podróży gubernatora, ucieka.
|
||
|
||
II
|
||
|
||
|
||
Ucieczka % Sybiru
Uciekając postanowił Bakunin przeprawić się wzdłuż Amuru do oceanu Spokojnego, licząc na to, że spotka tam jakiś okręt amerykański, który dowiezie go do Japonji. Tymczasem przybywszy nad rzekę, ujrzał okręt, na którym powiewała flaga rosyjska. Nie namyślając się, przybił do rządowego, rosyjskiego okrętu I przedstawił się kapitanowi jako kupiec, przedstawiciel dużej rosyjskiej firmy. Kapitan poczuł sympatję do miłego, towarzyskiego kupca i gdy ten zaproponował mu, aby go wziął ze sobą wŁpodróż, chętnie się na to zgodził.
Na pokładzie dowiedział się Bakunin od kapitana, że ten jedzie na spotkanie gubernatora wschodniej Syberji, którego ma wziąć na swój pokład z okrętu wojennego. Położenie zbiega stało się bardzo niewesołe, gubernator bowiem znał go osobiście. Nie tracąc jednak zimnej krwi, Bakunin dowiedział się od dobrodusznego, nie podejrzewającego podstępu kapitana, gdzie ma nastąpić spotkanie i poprosił go przed samem niebezpiecznem spotkaniem o przesadzenie na okręt amerykański. Kaoitan zgodził się na to i w pół godziny później przejeżdżał Bakunin na okręcie amerykańskim dążącym do Japonji, koło okrętu wojennego, wiozącego gubernatora, który nie podejrzewał nawet, ze przejeżdża koło niego najgroźniejszy rewolucjonista w Europie. Było to ostatnie niebezpieczeństwo i już bez przygód przybija do stolicy Japonji, Jokohamy. Stamtąd odjechał do San-Fran-cisco, gdzie przyjaciele wystarali się już o pieniądze potrzebne do dalszej podróży do New-Yorku.
W listopadzie opuścił Bakunin New-York, udając się do Londynu. Został tu serdecznie powitany przez Aleksandra Hercena, Ogarewa i innych rewolucjonistów, którzy grupowali słe dokoła „Kołokoła"*
|
||
|
||
^ 1
|
||
|
||
* ■ ■
ET"
|
||
|
||
|
||
|
||
|
||
Rawolncyjne plany fUknntna.
Wreszcie po długiej niewoli Bakunin mógł znowu nucić się w wir życia rewolucyjnego. Hcrcen daje nam taką charakterystykę, jego działalności: „Po dziewięcioletniem milczeniu, związsnem z bezwzględną samotnością, Bakunin rozpoczął życie od nowa. Debatował, nauczał, rozkazywał, agitował, organizował i pobudzał przez cały dzień, całą noc, nieprzerwanie przez 24 godziny, a w wolnych chwilach aU-dywał przy biurku i pisał 5, 10, 20 listów do Belgradu, Pragi, Konstantynopola, Besarabji i Bułgarji.
Bakunin zebrał naokoło siebie swoich zwolenników i pod jego wpływem „Kołokoł* stawał się pismem coraz bardziej radykalnem. Atakował Hercena, ie nie był dość rewolucyjny i szedł na kompromisy, wreszcie pojął, że współpraca z Hercenero i Ogarewem będzie dla niego rzeczą niemożliwą. Ci dwaj ludzie byli jeszcze zbyt związani z oficjal-nem rosyjskiem społeczeństwem, podczas gdy wielki rewolucjonista pragnął co rychlej zerwać z nim całkowicie kontakt
Bakunin pokładał wielkie nadzieje w przyszłości ludów słowiańskich, Wydane przez niego w tym czasie pisma np. „Do wszystkich rosyjskich, polskich i słowiańskich przyjaciół" charakteryzują jego poglądy i idee z owego okresu.
Dopiero sprawa polska zbliżyła go znowu do wydawców „Kołokoła".
W Polsce przygotowywano wówczas powstanie przeciwko Rosji. Przygotowania te zwróciły uwagę roeyjskick rewolucjonistów. Właściwie ruch ten kierowany przez arystokrację i inteligencję nie miał nic wspólnego z ideami Bakunina, Chciał on jednak wykorzystać go dla celów rewolucyjnych. Na krótki czas przed wybuchem powstania 1863 r., odbyła się poufna konferencja między wydawcami „Kołokoła", a dwoma delegatami Rewolucyjnego Komitetu w Warszawie. Postanowiono wówczas, że Bakunin postara się o okręt, któryby zawiózł broń i polskich rewolucjonistów do kraju. Sam Bakunin miał wziąć czynny udział w powstaniu. Plan f*d-
13
|
||
|
||
|
||
|
||
|
||
nak ni« udał się. 21 lutego opuści? Bakunin Londyn, udając się do Kopenhagi, a stamtąd do Szwecji, gdzie czekał na niego okręt z polską ekspedycją. Ponieważ nie byli dość ostrożni, kapitan dowiedział się kogo ma na pokładzie i zawiadomił o tern konsula rosyjskiego. Dowiedział się o tera Bakunin, i przypuszczając, że kapitan zechce ich wydać rosyjskiemu okrętowi wojennemu, oświadczył temu ostatniemu juz wtedy, gdy okręt wypłynął na pełne morze, że podejrzewa go o zdradę, nie da się jednak wydać rosjanom i gdy tylko okręt wojenny się ukaże, rozkaże go ostrzeliwać; gdyby jednak nie udało mu się zatrzymać wroga, wysadzi okręt, na którym się znajduje, w powietrze. Kapitan, obawiając się spełnienia pogróżek, zawrócil^do Kopenhagi, podając fałszywą przyczynę powrotu.
Bakunin zatrzymał się jeszcze przez pewien czaa w Szwecji, urabiając przychylnie opinję Szwedów dla powstańców polskich.
Szukał także drogi, którą mógłby systematycznie dostarczać literaturę rewolucyjną do Rosji Znalazł takie połączenie przez Finlandję. Sam chciał przedostać się nielegalnie przez Litwę do Polski, aby tam wziąć udział w powstaniu. Przywódcy powstania jednak, obawiali się Bakunina i jego poglądów nie mniej od rządu rosyjskiego. Był dla nich, dążących tylko do odzyskania niepodległości, a poza-tem nie mających zamiaru przebudowywać ani zmieniać ustroju społecznego, zbyt radykalny. Odradzali mu przyjazd, dając fałszywe informacje, Wkońcu i powstanie skończyło się. Bakunin, widząc, że niema taro dla niego pola do działania, opuścił Szwecję i udał się do Londynu.
W styczniu 1864 r. opuszcza Londyn i udaje się do Florencji Z tą podróżą kończy się jego działalność na terenie ludów słowiańskich. Odtąd całą swą energję i siłę oddawał aut usługi międzynarodowego ruchu rewolucyjnego.
|
||
|
||
14
|
||
|
||
■ ■
|
||
|
||
|
||
Bakunin w Wloiiach.
|
||
|
||
Włochy dopiero okazały się właściwym terenem dla Jego rewolucyjnej propagandy. Charakter i temperament włoskiego ludu nadawał się do pracy konspiracyjnej, nieodzownej przy przygotowaniach rewolucyjnych.
Ale były także przeszkody i trudności: te elementy, na które Bakunin najwięcej liczył, a mianowicie młodzież, były pod silnym wpływem Mazzinniego, wielkiego włoskiego patrjoty. Podjął przeto Bakunin walkę z Mazzinim i jego zwolennikami i niebawem wielu studentów i robotników opuściło patriotyczny obóz Mazzinziego, przejmując ateistyczne i socjalno-rewolucyjne ideje wielkiego rewolucjonisty. Z Florencji udat się Bakunin do Neapolu, gdzie przebywał 2 lata. Poznał tam wielu czynnych rewolucjonistów, z którymi stworzył pierwszą anarchistyczną grupę w tera mieście. Poglądy swoje zanalizował w „Popolo d'Italia" i „Giustizia", pierwszych anarchistycznych wydawnictwach we Włoszech.
W owym czasie poświęcał wszystkie swoje siły na zorganizowanie tajnego międzynarodowego stowarzyszenia, aby w ten sposób położyć mocne fundamenty pod ruch rewolucyjny w Europie. Celem jego było pozyskanie inteligentnych, uczciwych i energicznych ludzi dla anarchistyczne-ateistyczno-kolektywistycznego programu. Ludzie ci mieliby następnie za zadanie zakładanie we wszystkich krajach tajnych organizacyj, które nadawałyby określony kierunek rewolucyjny ruchowi robotniczemu. Tak powstało Międzynarodowe Stowarzyszenie Rewolucyjne, najbardziej znane pod nazwą „ Międzynarodowego Braterstwa". W Uście do Her-cena stwierdza Bakunin powodzenie swoich planów i mówi o towarzyszach, których znalazł w Szwecji, Norwegji, Danji, Anglji, Belgji, Francji, Hiszpanji, Włoszech, Polsce i Rosji.
Jak olbrzymia była jego praca, zaczynamy dopiero pojmować, badając ruchy rewolucyjne w krajach romańskich, szczególnie w Hiszpanji i Włoszech.
Dla oceny ówczesnej działalności Bakunina, musimy
U
|
||
|
||
|
||
przedewszystkłem uprzytomnić sobie polityczne 1 socjalne stosunki owego czasu. Po rewolucji 1848 r. rozpoczął się w całej Europie okres reakcji i zastoju. Stan ten przetrwał do lat sześćdziesiątych. Po tym okresie rozwinęły się dopiero dążności rewolucyjne we wszystkich krajach: powstanie polskie, propaganda Ferdynanda Lassale'a w Niemczech, działalność Mazziniego i Garibaldiego we Włoszech, okres liberalny w Rosji i t d. Wszystko to były objawy, znamionujące nową epokę. Proces rozwojowy tej rewolucyjnej ery został przerwany dopiero przez wybuch wdjny francu-sko-niemiecklej w 1871 r,, która ugruntowała panowanie wielkich mocarstw i system militarystyczny w całej Europie. Rewolucyjny charakter owej epoki wyjaśnia nam podziemną działalność Bakunina. Przeżył on fiasko rewolucji 1848 r. i wytężył teraz wszystkie swe siły, aby nie dopuścić do nowego upadku. Rozumiejąc, że rozproszenie sił rewolucyjnych jest pierwszym warunkiem klęski każdego powstania, starał się przedewszystkiem o zjednoczenie elementów rewolucyjnych wszystkich krajów. Działał on przeważnie potajemnie, biorąc tytko nieznaczny udział w ruchu oficjalnym, wolał narazie pozostać niepostrzeżonym, przygotowując grunt do późniejszej otwartej działalności. Sposobność do wypowie dzenia własnych poglądów i idei przed całym światem nadeszła jednak wcześniej, niż się spodziewał,
|
||
|
||
Działalność Bakunina w „Lidze pokoju 1 wolności".
W roku 1867 stosunki między Niemcami a Francją ukształtowały się bardzo wrogo naskutek kwestji luzembur-skiej i sprawa ta omal że nie zakończyła się wojną między teml państwami Rozpoczął się wówczas wielki ruch na rzecz powszechnego pokoju. Ruch ten jednoczył ludzi wszystkich klas i partyj. Owocem tego ruchu było założenie „Ligi pokoju! wolności". Stowarzyszenie to nosiło charakter międzynarodowy, i wiele znanych osobistości świata politycz-
|
||
|
||
|
||
ntgo I rewolucyjnego przyłączyło się do niego, Jak Bp. Ga" ribaldi, Castelar, Jan Jakoby i inni Bakunin odrazu zorientował się, że „Liga" stanowi dobre pole dla rewolucyjnej propagandy. Nie marzył on oczywiście o nawróceniu „Ligi" na anarchizm, pragnął tylko znaleźć teren dla swej działalności
We wrześniu opuścił Włochy, udając się do Genewy na pierwszy Kongres „Ligi pokoju i wolności**. Bakunin i kilku jego przyjaciół byli delegatami na ten kongres. W sprawozdaniu z przebiegu obrad kongresu znajdujemy następujący opis wystąpienia Bakunina: „Nagle ukazał się na trybunie człowiek-olbrzym, który ściągnął na siebie uwagę wszystkich zebranych swemi olbrzymiemi zdolnościami oratorskiemi. Człowiekiem tym był Michał Bakunin. Miał on mówić o powszechnym pokoju, głosił zaś rewolucję socjalną, wojnę przeciwko religji, państwu i własności". W tych znamiennych mowach, które miał przed kongresem, wykazywał, że przyczyny wojny są o wiele głębsze, niż ogólnie się sądzi. Przyczynami ich są; państwo, religja i kapitał prywatny. Wychodząc z tego stanowiska żądał on, aby „Liga" nietylko broniła sprawy pokoju, lecz także walczyła z współczesnemi urządzeniami społecznemi, one są bowiem przyczynami wojen i rzezi ludów.
Większość kongresu nie godziła się na rewolucyjne poglądy Bakunina; zrobiły one jednak duże wrażenie i wybrano go do Komitetu Organizacyjnego „Ligi". Poglądy swoje i idee skrystalizował w dziele „Federalizm, socjalizm i an-tyteologizm". Dzieło to zostało wydane dopiero w roku 1895 przez Maksa Nettlaua.
W czasie między pierwszym a drugim kongresem „Ligi pokoju i wolności", organizacja ta zrobiła niewiele, z powodu wewnętrznych różnic w poglądach. Bakunin postanowił tedy utyć wszystkich sił, aby jej nadać wyraźny charakter socjalistyczny i rewolucyjny, lub też wywołać rozłam między radykalnym i mieszczańskim elementem. Na drugim kongresie Ligi, zgłosił Bakunin wniosek, aby Liga połą-
|
||
|
||
|
||
czyła *ie t „Międzynarodowem Stowarzyszeniem Robotników. Pozatem zażądał, aby kongres wypowiedział się otwarcie za wyzwoleniem ekonomicznem proletariatu. Kongres nie przyjął tych wniosków, wobec czego Bakunin ze swymi przyjaciółmi wystąpił z „Ligi". Wśród tej mniejszości, która wystąpiła razem z Bakuninem, znajdowali się Elie Reclus, Elisee Reclus, Fanelli, Gambuzi, Jarclard i wielu innych, znanych w międzynarodowym ruchu rewolucyjnym.
Często słyszymy pytanie, dlaczego Bakunin nie przyłączył się odrazu do „Międzynarodowego Stowarzyszenia Robotników". Odpowiedz jest prosta: W pierwszych latach swego istnienia „Międzynarodówka" była czysto reformatorska i antyrewolucyjna. Dopiero dalszy jej rozwój idzie w kierunku socjalistycznym i rewolucyjnym.
Kiedy mniejszość wycofała się z kongresu „Ligi", który obradował w Bernie, Bakunin rzucił myśl, aby przystąpiła ona natychmiast do „Międzynarodówki". Większość jednak była za utworzeniem własnej organizacji, któraby prowadziła propagandę rewolucyjną we wszystkich europejskich krajach. Organizacja taka powstała. Nazywała się ona pierwotnie „Związek socjalistycznej demokracji", później nazwała się krótko „Międzynarodowym Związkiem" (Alliance lnternatio-nałe), „Alliance" organizowała grupy i związki we wszystkich zachodnio-europejskich krajach, a energiczna agitacja jej członków założyła fundamenty pod rewolucyjny socjalizm w tych krajach.
Jeden z przyjaciół Bakunina, Fanelli, otrzymał polecenie zorganizowania ruchu rewolucyjnego w Hiszpanji. Podróż jego dała pomyślne wyniki. W Barcelonie, Madrycie, Reos, Saragosie i innych miastach przyłączali się studenci i robotnicy do ruchu i tym sposobem został ugruntowany w Hiszpanji rewolucyjny anarchizm. „Alliance" rozwiązała się w 1869 roku, a jej członkowie wraz z Bakuninem przyłączyli się do „Międzynarodowego Stowarzyszenia Robotników".
Rozrost i rozwój Stowarzyszenia były bezpośrednim rezultatem tego połączenia.
|
||
|
||
18
|
||
|
||
|
||
Bakunin w Międzynarodowe*.
Celem „Międzynarodowego Stowarzyszenia Robotników" była walka gospodarcza i wyzwolenie ekonomiczne klasy robotniczej.
Już na pierwszym kongresie „Międzynarodówki" uchwalono program, który dał możność wszystkim kierunkom w ruchu robotniczym wstąpienia do M.S.R. Tak więc M-S. R. jednoczyło wszystkie kierunki: Proudonistów, Marksistów, kolektyw istć"/, mutualistów, anarchistów i innych, których wspólnym celem była walka o wyzwolenie klasy pracującej. Każdy kierunek miał prawo propagowania swoich idei i stosowania odrębnej taktyki. Ta daleko idąca tolerancja, oraz bezwzględna autonomja sekcyj i federacyj tworzyły siłę żywotną M. S. R.
Dzięki Bakuninowi i jego towarzyszom, a także i na-skutek prześladowań ze strony rządów M.S.R. coraz bardziej się radykalizowało, W 4 Kongresie, który odbył się we wrześniu 1869 roku w Bazylei, Bakunin brał udział jako przedstawiciel mechaników z Neapolu i tkaczy z Ljonu. Kongres Bazylejski był najważniejszym kongresem ze wszystkich jakie się odbyły, gdyż na nim rewolucyjny socjalizm pokonał stary proudhonizm i autorytatywny marksizm. W jednym ze swoich przemówień Bakunin oświadczył: „Domagam się nłe-tylko wspólnego władania ziemią i gruntami; chcę aby wszystkie bogactwa stały się własnością kolektywną. Dlatego jestem zwolennikiem rewolucji socjalnej i dlatego walczę o zniesienie politycznego i prawnego państwa. Kolektywizm jest głównem oparciem jednostki, a własność prywatna nie jest niczem innem, jak zagrabieniem plonów, stworzonych przez pracę kolektywną". Poglądy Bakunina można streścić w trzech słowach: ateizm, kolektywizm, anarchizm. Były one podstawą ruchu robotniczego w Belgji, Holandji i w kratach romańskich.
Wkrótce po kongresie w Bazylei, opuścił Bakunin Genewę I udał się do Locarno. Utrzymywał on wówczas ob-
|
||
|
||
|
||
|
||
|
||
Kerna korespondencję z prawie wszystkimi znanymi rewolucjonistami całei Europy. NajusUniej pracował jednak dla rewolucyjnej propagandy we Włoszech, Rosji, Hiszpanji i Francji. W tym samym okresie wydał szereg manifestów i broszur w języku rosyjskim: „Kilka słów do moich młodych braci w Rosji", „Wiedza a współczesne dążności rewolucyjne", „Do oficerów armji rosyjskiej" i inne.
Wtedy też zawarł Bakunin znajomość z rosyjskim rewolucjonistą Nieczajewem. Nieczajew nie był anarchistą, był jednak człowiekiem czynu, oddanym sprawie proletarjatu i to go łączyło z Bakuninem. Stosunki między nimi popsuły się z chwilą, gdy Bakunin spostrzegł się, że Nieczajew posługuje się jego imieniem, aby zdobyć młodzież rosyjską dla własnych idei i poglądów. Kiedy jednak, po zamordowaniu studenta Iwanowa, którego Nieczajew uważał za zdrajcę, Rosja zażądała od rządu szwajcarskiego wydania Nieczaje-wa, Bakunin uczynił wszystko, aby go ocalić. Po aresztowaniu Nieczajewa, napisał Bakunin znaną broszurę: „Niedźwiedzie w mieście Bern a niedźwiedź w Petersburgu", którą usiłował wpłynąć na opinję publiczną, aby się wypowiedziała przeciwko wydaniu Nieczajewa.
Imfę Nieczajewa niejednokrotnie szkalowano; być mo-te nie zawsze posługiwał się on uczciwemt środkami, jest jednak rzeczą pewną, że całe swe życie oddał sprawie rewolucji
|
||
|
||
Bakcnfn W rewolucji 1870—7h
Wybuch wojny niemiecko-francuskiej ponownie rzuci! Bakunina w wir życia rewolucyjnego. Wiedział on, że wojna wzmocni reakcję w całej Europie. Zwycięstwo Niemiec fest równoznaczne ze zwycięstwem militaryzmu i scentralizowanego państwa. Zwycięstwo Francji zaś, oznacza zwycięstwo despotyzmu i korupcji. Jedyną rzeczą, która mogłaby powstrzymać zwycięski pochód reakcji, była rewolucja.
|
||
|
||
|
||
Przygotowywani* rewolucji nU było rzeczą, łatwą, trzeba bowiem było zwalczać wszędzie wzmożone nastroje patriotyczne. Bakunin zaczyna działać: pierwszą jego pracą byto wydanie broszury „list do Francuza", w której demaskuje plany reakcji i wyjaśnia swoje. Udają się potem do Ljonu, najważniejszej placówki na prowincji, aby tam wywołać powstanie. Powstanie wybuchło i rewolucjoniści mieli przez krótki czas miasto w swoich rękach. Ala niezgoda w obozie rewolucyjnym i obojętność innych miast, były powodem porażki ruchu. Bakunin sam był w niebezpieczeństwie ł musiał potajemnie uciekać. Z Ljonu udał się do Marsylii, aby i tam wywołać powstanie. Nie mógł jednak przełamać powszechnej obojętności i bezwładu i zniechęcony powrócił do Locarna.
Tu pisze pierwszą część swego największego dzieła, która pod tytułem „Knuto germańskie cesarstwo a rewolucja socjalna" ukazała się w 1871 r. Druga część tego dzieła p. t „Bóg i państwo" ukazała się dopiero'w roku 1882 t j. w sześć lat po Śmierci Bakunina. Trzecia część pod takim samym tytułem, została opublikowana w 1895 r. przez Nett-laua. Jest to najświetniejsze dzieło Bakunina, skierowane przeciwko idei państwa i Boga.
Proklamowanie komuny wywołało znowu jego entuzjazm, chociaż zdawał sobie sprawę, że Paryż odcięty 1 opuszczony przez prowincje musi paść. Wierzył jednak, że bohaterska walka komunardów wywoła silae echo wśród proletariatu całego świata i będzie przykładem dla przyszłych pokoleń rewolucyjnych. W r. 1873 zabiera się do pisania historji komuny pod tyt. „Komuna paryska, a zwada państwowości". Dzieła tego nie zdążył ukończyć.
|
||
|
||
|
||
Marz 1 Bakunin
|
||
|
||
We wrreśniu l871 r, odbyła się konferencja Międzynarodówki w Londynie na której przyjęto rezolucję, uznającą walkę polityczną, jako najważniejszy punkt programu dla wszystkich federacyj „Międzynarodówki". ^
'Było to wyraine wystąpienie przeciwko Bakuninowi i jego towarzyszom i wywołało protest większości sekcyj Międzynarodówki, co ostatecznie doprowadziło do rozłamu w M. S. R. Dnia 2 września 1872 roku odbył się następny kongres w Hadze, podobno specjalnie tam zwołany, żeby uniemożliwić przyjazd Bakuninowi, który nie mógł przejechać przez Francję i Niemcy, bez narażenia się na aresztowanie. Bakunin i Guiilaume zostali wykluczeni „za założenie tajnej organizacji w Międzynarodówce".
Mniejszość rewolucyjna zwołała natychmiast nowy kongres do Saint-Imier w Szwajcarji, który ostro występował przeciwko postanowieniom kongresu haskiego, zerwał z Londyńskim Komitetem i stał się właściwie nową „Międzynarodówką" w skład której weszli Włosi, Hiszpanie, Francuzi, Belgijczycy, Holendrzy, Rosjanie i rozmaite sekcje w Szwajcarii.
•
Czytelnik polski jest o całym sporze między Marxem •a Bakuninem słabo, a w każdym razie fałszywie poinformowany. Bakuninowi przypisuje się powszechnie, że jego dziełem było rozbicie pierwszej Międzynarodówki. Do takiego mniemania przyczyniła się zwłaszcza broszura, wydana przez Marksa i towarzyszy w roku 1873 pod tytułem: „UAIHance de la Democratie Socjalistę et TAssociation Internationale des Travailleurs'" Broszura ta miała być sprawozdaniem komisji śledczej, którą wybrano w Hadze na kongresie w r. 1872 i która miała za zadanie zbadać, czy „Alliance" została tał faktycznie w r. 1869 rozwiązana, czy też potajemnie na-
|
||
|
||
|
||
daj istnieje w łonie Międzynarodówki. W nieobecności Bakunina, bez przesłuchiwania świadków, komisja, w skład której wchodzili 2 tajni agenci policji (Dentraygne i van Heddeghcm), orzekła, że „Alliance" nie rozwiązała się, że nadal istnieje w łonie Międzynarodówki i że dąży do tego, aby ją całkowicie opanować. Przeciwko temu orzeczeniu wypowiedział się tylko delegat Belgji, Roch Splingard- Na podstawie tego sprawozdania Rada Generalna wydala wspomnianą broszurę, o której czytamy w liście Engelsa do Sorge'a (26 lipca 1873): „Spadnie to na autonomistów jak bomba i jeżeli jest ktoś do unicestwienia, to Bakunina to uśmierci. Zrobiliśmy to Lafargue i ja, tylko wnioski są M.(arza) i moje". Podpisali tę broszurę tacy ludzie jak G. Le Moossu, którego Mara (w liście do Sorge'a 4.IV. 1874) nazwał „Lump" (łajdak), a Engels (do tego samego 17.1X.1874) „Schwindler" (oszust).
Mara unikał wszelkich teoretycznych dyskusyj z poglądami Bakunina i usiłował spór zasadniczy zmienić w spór osobisty. Na wszelkie kalumnie ze strony Marzą i jego towarzyszy, Bakunin długi czas nic nie odpowiadał. Przeciwnie wszędzie wykazywał wielkie uznanie dla uczonoŚci Marzą f dla jego zasług dla sprawy robotniczej. Marzą natomiast i jego towarzyszy nie powstrzymało nawet to, że Bakunin siedział w Rosji w więzieniu i rozpowszechniali oni wiadomości, jakoby Bakunin pogodził się z carem i stał się jego agentem. Wszystkie te wiadomości były anonimowo rozsiewane. Gdy Bakunin powrócił do Europy po wieloletniej nieobecności, zwrócił się do anonimowych autorów, aby podali swoje faktyczne nazwiska, nie „aby im odpowiedzieć piórem w ręce, lecz ręką bez pióra". Nikt się nie zgłosił. Marx zato odwiedził w r. 1863 Bakunina i oświadczył mu, że zawsze był jego przyjacielem.
Bakunin kierował całe ostrze swojej walki przeciwko poglądom i dążeniom Marzą. Mara starał się wszelkiemi środkami narzucić Międzynarodówce swój program i zamienić ją w narzędzi* walki parlamentarnej. Na tem tle po-
|
||
|
||
~23
|
||
|
||
|
||
wstały pierwsze tarcia między Mantem a Bakuninem, albo ściśle mówiąc między Marcem a odłamem wolnościowym i federabstycznym. Bakunin widział w parlamentaryzmie zamaskowaną kontrrewolucję. W swojej analizie demokracji w „Knuto-gertnańskiem cesarstwie" Bakunin niemal zupełnie jasno przepowiedział rozwój socjaldemokracji.
Bakunin przeciwstawiał się również wszelkiej dyktaturze w „okresie przejściowym", wykazując na podstawie łustorji, że we wszystkich rewolucjach powstanie nowego rządu oznaczało koniec rewolucji i zamiast realizacji ideałów rewolucji, wytwarzają się wtedy nowe formy ucisku i wyzyska
Mimo tej wielkiej różnicy zdań, Bakunin stał na stanowisku, te obydwa kierunki mogą mieć miejsce w „Międzynarodówce", byle tylko jedna strona nie chciała?narzucić drugiej swoich przekonań.
„Jest tylko jedno jedyne prawo naprawdę wiążące dla wszystkich członków Międzynarodówki, tak pojedynczych oaób jak sekcyj i federacyj, które tworzy jedyną i prawdziwą podstawę stowarzyszenia. Jest niem w całej rozciągłości i we wszystkich skutkach i zastosowaniach międzynarodowa solidarność robotników wszystkich zawodów i wszystkich krajów w ich walce ekonomicznej przeciwko wyzyskowi robotników".
Marc natomiast podnosił moment polityczny i żądał, aby sekcje poszczególnych krajów poddały się kierownictwu Generalnej Rady, kierownikami której był Marc i Engels.
Z tego powodu zwołał specjalny kongres haski i, drogą różnych intryg, spowodował wykluczenie Bakunina z Międzynarodówki. Wykluczeniem Bakunina Marks rozbił Międzynarodówkę, większość bowiem sekcyj wypowiedziała się przeciwko postępowaniu i centralizmowi Rady Generalnej.
|
||
|
||
34
|
||
|
||
|
||
„B a k a b 1 b I z m".
Dzieła Bakunina w przeważnej swej części nie są tłumaczone na język polski. Broszura „Do moich braci Słowian" i „Bóg i Państwo", wydana w 1889 r. w Londynie, znikły już zupełnie z rynku księgarskiego.
By jednak zrozumieć życie i dzieło Bakunina, trzeba bezwzględnie zaznajomić się choć w ogólnym zarysie z jego ideologią.
Bakunin nie był uczonym gabinetowym, warsztatem jego idei było samo życie, walka codzienna i stały, ścisły kontakt z masami robotniczemi, chłopskiemi i z inteligencją rewolucyjną. Nienawidził metafizyki i „idealistów",
„którzy poprzez ubóstwianie rzeczy ludzkich dochodzą do triumfu niskiego materjalizmu, a to z prostych przyczyn: to co jest boskie ulatnia się i ucieka do swej ojczyzny—do nieba, a to co jest niskie, pozostaje w rzeczywistości samo na ziemi..."
„Jakież imię trzeba jednak dać tym stosunkom, spowodowanym wyłącznie materjalnemi potrzebami i niesank-cjonowanym ani nie popartym jednocześnie żadnemi względami moralne mi ? Jedne tylko: wyzysk".
„I w rzeczywistości, przy tej moralności metafizycznej, w społeczeństwie burżuazyjnem, które tę moralność ma za podstawy, każdy musi być wyzyskiwaczem społeczeństwa, to znaczy wszystkich, a państwo we wszystkich swych formach — od demokratycznej aż do absolutnej monarchii, czy też jako oparta na najwolnościowszem prawie wyborczem Republika — jest tylko regulatorem i obrońcą tego wzajemnego wyzysku".
Bakunin występuje przeciwko państwu jako takiemu, bez względu na to, czy jest ono monarchią, republiką, państwem ludowem czy „dyktaturą proletariatu", bo
„sprawiedliwość możliwa jest tylko przy równości, ą równość zrealizować można tylko poprzez wolność".
|
||
|
||
95
|
||
|
||
• ■ /<va
|
||
|
||
|
||
Socjalizm nie może być, według Bakunina, wprowadzony w życie przez państwo, bo
„Każdy rząd jest z jednej strony z konieczności oparty na wyzysku, z drugiej zaś strony wyzysk jest jego celem, broni go więc i nadaje mu moc prawną.
Dla Bakunina jest państwo nietylko czynnikiem politycznym, mającym za cel utrzymywanie porządku w kraju „aby jeden drugiego żywcem nie pożarł", ale jest oao również czynnikiem społecznym i ekonomicznym, który podtrzymuje gwałtem prawa uprzywilejowanej mniejszości przeciwko olbrzymiej większości nic nie posiadających. Patrząc z tej perspektywy, Bakunin w przeciwieństwie do Marxa tak trefnie scharakteryzował Niemcy, że ma się wrażenie, że słowa jego wypowiedziane zostały w r, 1933, a nie w r. 1871:
„We wszelkich swych stosunkach międzynarodowym h Niemcy od czasu swego powstania powoli i systematycznie urastając i zdobywając, były zawsze gotowe do narzucenia własnego, dobrowolnego niewolnictwa narodom sąsiadującym; od czasu gdy Niemcy stały się jednolitą potęgą, stały się one groźbą, niebezpieczeństwem dla wolności całej Europy. Słowo „Niemcy" jest dzisiaj równoznaczne z brutalnym i triumfującym duchem niewolnictwa".
Gdy już wtedy Bakunin w ten sposób charakteryzował Niemcy, dochodził jednocześnie do wniosku: „Nie ma się prawa zwać się demokratą, gdy nie pragnie się w tej samej mierze obok pełnego wyzwolenia politycznego całkowitego wyzwolenia ekonomicznego ludu..."
„...Tych dwuch wielkich zagadnień, stanowiących w gruncie rzeczy jedno, zagadnienia politycznego i społecznego, nie można od siebie oddzielać."
„Ta prawda jest tak prosta, tak dowiedziona doświadczeniem, że słusznie można się dziwić, że są jeszcze ludzie, którzy w nią wątpią. Równość bez wolności jest tylko nie-zdrowem złudzeniem, wymyślonem przez łotrów, chcących oszukać głupców. Równość bez wolności — to despotyzm państwa, a państwo nie może istnieć dnia jednego, jeśli w
|
||
|
||
|
||
ńlcm nic istnieje klasa uprzywilejowana wyzyskiwaczy" ' Dlatego to:
„gdy mówimy o rewolucji, jesteśmy wrogami wszystkiego, co stanowi system władzowy, a pretenduje do oficjalnego kierownictwa ludem. Rewolucje robi lud, mają one swe korzenie w ludzie, i każda potęga rewolucyjna powstająca poza ludem z konieczności i jemu się przeciwstawi Nasze środki rewolucyjne, pełne zaufania do instynktu mas ludowych, prowadzą do zorganizowanego rozpętania tego, co dziś zwie się „złemi" namiętnościami i do zburzenia tego, co w tejże samej mowie burżuazyjnej zwie się „porządkiem publicznym". Wzywamy do anarchji, do manifestacji życia i dążeń ludowych, z których wolność, równość i sprawiedliwość, nowy porządek i sita rewolucji wytworzą się same."
Wychodząc z tych założeń zwalczał Bakunin wszelkie formy władzy w imię ludu lub dla jego dobra.
Korzystając z własnych doświadczeń w walkach rewolucyjnych, tak dobrze mu znanych, chciał on uchronić klasę robotniczą przed niebezpieczeństwem popadnięcia w nowe niewolnictwo i zależność po rewolucji. W ten sposób stał się on drugim obok Proudhona socjologiem wolności w w. XDC
Przeciwstawiał on społeczeństwo państwu.
„Społeczeństwo nie narzuca się formalnie, oficjalnie 1 autorytatywnie. Czyni ono to w sposób naturalny, dlatego to działanie jego na jednostkę jest bezporównania potężniejsze niż działanie państwa. Kształci ono i formuje wszystkie indywidualności, powstające i rozwijające się w jego łonie. Powoli, od pierwszych swych dni istnienia i przez cały bieg swego rozwoju, przenika ono wszystkie jednostki i jakby indywidualizuje się w nich."
„Człowiek może być wolnym tylko wśród wolnych. I dlatego niewola jednego jedynego człowieka na świecie byłaby naruszeniem zasady ludzkości samej, zaprzeczeniem wolności wszystkich".
„.„Istnieje—według Bakunina—jeden tylko dogmat, jed-
|
||
|
||
87
|
||
|
||
|
||
|
||
no jedyna prawo, jedyna podstawa moralności ludzkiej! wolność".
...,,To prawo polityczne ma jako podstawę.: pracę*1. A to wymaga, aby „...ziemia i wszystkie jej bogactwa naturalne były wspólną własnością wszystkich".
, Każde dążenie, by podnieść społeczeństwo w inny sposób — musi według Bakunina zakończyć się fiaskiem.
„Aby ludzi zrobić morał nie jszy mi, trzeba się troszczyć mniej o ich sumienia, a więcej o ich warunki społeczne. Wolność jest jedynym bodźcem moralnym tak dla społeczeństwa, jak i dla jednostki".
Ramy tej broszury są zbyt wąskie by móc dać rzeczywisty i pełny obraz poglądów Bakunina. Ten kto choć pobieżnie chciałby się z niemi zapoznać, znajduje zestawienie ideologji Bakunina w znanej książce prof. L. Kulczyckiego p. t. „Anarchizm Współczesny", oraz w książce sędziego Elzbachera p. t, „Anarchizm".
|
||
|
||
Ostatnie lata życia.
12 października 1873 r. mając lat 60, chory i zmęczony latami więzienia, nędzy i nieustannej walki, Bakunin pożegnał się ze swoimi towarzyszami. Jako dokument podaję list jego do towarzyszy w całości: v
Do Towarzyszy z Federacji Jurajskiej
. Drodzy towarzysze!
Nie mogę i nie powinienem opuszczać życia publicznego, zanim nie skieruję do was ostatniego słowa podziękowania i sympatji.
Od mniej więcej 4V> lat naszej znajomości, zachowaliście dla mnie szacunek, przyjaźń i zaufanie, mimo wszystkich podstępów naszych wspólnych wrogów, mimo niegodnych oszczerstw przez nich przeciwko mnie rozpowszechnionych. Nigdyście nie dali się nastraszyć przezwiskiem „Ba-kuniniści", którem ciskano wam w twarz, woleliście bowiem
|
||
|
||
|
||
wydawać się pozornie zawisłymi ode mnie, niż być z całą świadomością niesprawiedliwymi.
Zresztą posiadaliście zawsze, i to w wysokim stopnia. Świadomość niezależności i pełnej spontaniczności waszych idei, tendencyj i czynów i perfidne zamiary naszych przeciwników były tak przejrzyste, że te podstępne i raniące
insynuacje mogły się spotkać tylko z waszą najgłębszą wzgardą.
Tak też czyniliście i właśnie dlatego, że posiadaliście tyle odwagi i wytrwałości, zwycięstwo wasze przeciw ambitnym intrygom marksistów i ku pożytkowi wolności proletariatu i całej przyszłoszci Międzynarodówki jest dziś tak pełne.
Potężnie wspierani przez waszych braci we Włoszech, Hiszpanji, Francji, Belgii, Holandji, Anglji i Ameryce, sprowadziliście znowu wielką Międzynarodówkę na te tory, z których prawie, że ją zepchnęły próby dyktatury marzow-skiej. Obydwa Kongresy genewskie dały zwycięski, rozstrzygający dowód słuszności i zarazem siły waszej sprawy.
Wasz Kongres objął delegacje wszystkich głównych federacyj Europy, za wyjątkiem Niemiec; obwieścił on głośno autonomię i braterską solidarność robotników wszystkich krajów, ugruntował je i stwierdził.
Kongres zwolenników władzy, czy maraistowski, który składa się wyłącznie z robotników niemieckich i szwajcarskich, napróźno usiłował znów złożyć do kupy połamaną i śmieszną dyktaturę Marzą.
Po ciśnięciu na prawo i na lewo najrozmaitszych obelg, po skonstatowaniu, że stanowią oni większość w Genewie i w Niemczech, zakończyli stworzeniem jakiegoś niewyraźnego produktu, nie będącego już wprawdzie wymarzonym „autorytetem" marzowskim, ale mniej jeszcze będącym wolnością — i rozeszli się głęboko zniechęceni i wzajemnie ze siebie i z innych niezadowoleni.
Kongres ten był pogrzebem.
Wasze zwycięstwo, zwycięstwo wolności a Mlędzyna-
|
||
|
||
|
||
rodówkl przeciw intrygom zwolenników władzy, fest zatem kompletne. Wczoraj jeszcze, gdy mogło ono wydawać srę niepewne — choć ja sam nigdy w nie nie wątpiłem — nikomu nie wolno było porzucać waszych szeregów. Dziś jednak, gdy zwycięstwo to stało się taktem dokonanym, każdemu -przysługuje swoboda postępowania według konieczności jego położenia osobistego. •
Korzystam z tego, drodzy towarzysze, by prosić was ó przyjęcie mej dymisji jako członka Federacji Jurajskiej 1 jako członka Międzynarodówki.
Są różne przyczyny, dla których muszę tak postąpić. Nie sądźcie, by było tak przedewszystkiem ze względu na me osobiste strapienia, których mi nie szczędzono w ciągu tych ostatnich lat. Nie twierdzę, że jestem zupełnie na nie nieczuły, ale znalazłbym jeszcze dość siły, by im się przeciwstawić, gdybym myślał, że mój udział w waszych walkach o zwycięstwo sprawy proletariackiej może jeszcze przynieść pożytek. Nie jestem jednak tego zdania.
Z urodzenia, z położenia osobistego — choć napewno nie ze skłonności i z kierunku ideologicznego — przynależę do klasy burżuazyjnej i z tej racji nie mogę wśród was czynić niczego poza propagandą.
A mam przekonanie, że przeszedł już czas wielkich teoretycznych mów, drukowanych czy mówionych. W ostatnich dziewięciu latach rozwiązało się w łonie Międzynarodówki więcej idei niżby ich trzeba było dla uratowania świata — gdyby ideje same mogły go uratować — i nie sądzę, by ktokolwiek jeszcze mógł wynaleźć jakąś nową ideję.
Dzisiejszy okres nie jest już czasem idei lecz akcji i czynu. Dziś sprawą najważniejszą jest organizacja sił prole-tarjatu. Ta organizacja jednak musi być dziełem samego . proletariatu. Gdybym był młody, wszedłbym w środowisko robotnicze i biorąc udział w codziennem życiu mych braci, podzieliłbym z nimi trudy tworzenia tej koniecznej organizacji.
Al* mój wiek i moje zdrowia nie pozwalają ml aa to,
|
||
|
||
|
||
nakazują mi samotność i spokój. Każdy wysiłek, każda podróż jest dla mnie poważną sprawą.
Moralnie czuję się jeszce dość silny, ale fizycznie jestem znużony, czuję, że brak mi sił koniecznych do walki W obozie robotniczym mógłbym być tylko ciężarem, a nie pomocą.
Widzicie, drodzy towarzysze, wszystko zmusza mnie do odejścia. Zdała od was i od całego świata, jakąż korzyść mógłbym przynieść Międzynarodówce wogóle, a Federacji Jurajskiej w szczególności? Wasze wielkie i piękne Stowarzyszenie, które odtąd ma nosić charakter wybitnie bojowy i praktyczny, nie powinno znosić w swem łonie - ani synekur, ani urzędników honorowych.
Odchodzę więc, towarzysze, pełen wdzięczności dla was i pełen sympatji dla waszej wielkiej i świętej sprawy— sprawy całej ludzkości. Nadal będę śledził wasze kroki z braterską troską i z radością witać będę każde wasze nowe zwycięstwo.
Do śmierci będę z wami. Zanim się jednak rozstaniemy, pozwólcie, abym wam dał ostatnią, braterską radę.
Przyjaciele, reakcja międzynarodowa, której centrum nie znajduje się obecnie w biednej Francji lecz w Niemczech, w Berlinie, reakcja, reprezentowana zarówno przez socjalizm pana Marzą jak przez dyplomację pana Bismarka — reakcja stawiająca sobie za cel ostateczny pangermanizację Europy—ta reakcja zagraża obecnie zagładą i zniszczeniem wszystkiemu. Wypowiedziała ona wojnę na śmierć lub tycie Międzynarodówce, reprezentowanej przez autonomiczne i wolne federacje.
Tak jak proletariusze wszystkich innych krajów, ł wy, choć przynależycie jeszcze do wolnej Republiki, bądźcie przygotowani do zwalczania jej, gdy stanie ona między wami a waszym celem: wyzwoleniem proletariatu całego świata.
Walka, która was oczekuje, będzie straszna. Nic pozwólcie ait jednak zniechęcić, bo mimo olbrzymiej siły materialnej
|
||
|
||
|
||
-y waszego przeciwnika, zwycięstwo ostateczne do was nalety, • jeśli tylko pozostaniecie wierni następującym dwum warunkom:
•- I. Trzymajcie się mocno zasady wielkiej i szerokiej wartości ludowej, bez której równość i solidarność są tylko kłamstwem.
2. Organizujcie coraz mocniej praktyczną, bojową, międzynarodową solidarność robotników wszystkich zawodów i wszystkich krajów i pamiętajcie, że:
o tyle, o ile jesteście nieskończenie słabi jako pojedynczy ludzie, samotnie stojące miejscowości czy kraje — o tyle stworzycie nieskończenie wielką, nie do złamania siłę we wspólnym, powszechnym wysiłku. Adieu. Wasz brat
Michał Bakunin
|
||
|
||
Mimo tego ostatniego pożegnania, gdy w r. 1874 nadchodzi do Bakunina wieść, że ruch rewolucyjny we Włoszech stał się tak mocny, że oczekiwać trzeba wybuchu powstania, Bakunin udaje się potajemnie do Bolonii, by ujrzeć tam zwycięską rewolucję lub zginąć na barykadach. Ale i tym razem powstanie poniosło klęskę. Bakunin, śmiertelnie chory, musiał zbiec do Szwajcarji.
Ostatni rok swego życia, złamany fizycznie, lecz nie porzucając myśli o służeniu sprawie robotniczej, spędza Bakunin w Bernie, u swego starego przyjaciela, muzyka Reichla.
Umarł 1 lipca 1876 roku, mając 62 lata.
|
||
|
||
|
|||||
ł ^
|
|
||||
|
|||||
* ■ -
|
|||||
|
|||||
- ł
|
-1T
|
1 ^
|
|||
•■> *
|
|||||
|
|||||
|
||
"IW
|
||
|
||